Samba para Surdos
Nie wiem czy wiecie ale mamy już nazwę!!! Tak, tak moi mili „Samba para Surdos”. Podoba się? Mam nadzieję, że tak. Zapytacie pewnie skąd pomysł. Ano stąd, że nasz największy sambowy bęben nazywa się „surdo”. Nie będę przytaczać może całej historii jego powstania, ale myślę ze warto wspomnieć, że instrument ten po raz pierwszy został użyty w Rio w trakcie karnawału w 1928 roku, w paradzie pierwszej szkoły samby - Deixa Falar. To pamiętne surdo wykonane było z ważącej 20 kilogramów drewnianej beczki na masło, której wierzch i spód zdjęto i zastąpiona zwierzęcą skórą. Nieźle co? Dodajmy do tego jeszcze, że surdus [łacina] lub surdo [portugalski] to inaczej głuchy. Połączmy zatem te dwa fakty i mamy nasz zespół. „Samba para Surdos” to My!!!!!!!